[ Pobierz całość w formacie PDF ]
tytu: "Filary Ziemi" Tom IIautor:Ken FollettPrzeoy: Grzegorz SitekTytu oryginau: "The Pillars of the Earth"Opracowanie graficzne: Wojciech MarkiewiczRedakcja: Zofia Okrasa, Dariusz CecudaSkad i amanie:: Arkadiusz Rozum(c) Copyright 1989 by Ken FollettCopyright for the Polish edition by oficyna wydawnicza "C & S", Warszawa 1992 (c) Copyright for the Polish edition by Agencja Praw Autorskich i wydawnictwo "Interart", Warszawa 1992ISBN 83-85236-49-X (cao)83-85236-44-9 (tom II)* * *Marie - Claire,renicy mojego serca* * *"W nocy dwudziestego pitego listopada 1120 roku koo Barfleur zaton w drodze do Anglii "Biay Korab", a z wszystkich ludzi przebywajcych na pokadzie uratowa si tylko jeden czowiek... aglowiec ten by najwikszym osigniciem wczesnej sztuki budowy statkw, a szkutnicy wyposayli go najlepiej jak potrafili... Wydarzenie to zdobyo wielki rozgos, bowiem na pokadzie znajdowao si wielu dostojnikw: oprcz krlewskiego syna - nastpcy tronu, byli tam take dwaj krlewscy bastardzi, kilku hrabiw i baronw oraz przedstawiciele krlewskiego dworu... Historyczne znaczenie tej katastrofy polega na tym, e pozbawia ona Henryka naturalnego nastpcy tronu... Ostatecznym za jej wynikiem by okres anarchii, jaki nastpi po mierci Henryka ".A.L. Poole "Od Ksigi Praw do Wielkiej Karty"* * *Cz Druga1136 - 1137Rozdzia 5Po odejciu Ellen niedziele w domu gocinnym stay si bardzo spokojne. Alfred gra w pik z chopakami ze wsi na ce za rzek. Marta, ktra tsknia za Jackiem, bawia si zbierajc zioa, robic polewki i ubierajc lalk. Tom pracowa nad projektem katedry. Napomyka ju Philipowi, raz czy dwa, e powinien zastanowi si nad tym, jaki koci waciwie chce zbudowa, ale przeor nie zauwaa jego uwag, albo te je ignorowa. Mia tyle na gowie. Budowniczy nie mg przesta o tym myle, szczeglnie w niedziele. Lubi usi w drzwiach domu gocinnego i patrze na ruiny za muraw. Czasem na upkowej tabliczce rysowa szkice, ale przewanie projekt wykonywa w gowie. Wiedzia, e dla wikszoci ludzi wyobraanie sobie trjwymiarowych obiektw i wielkich przestrzeni byo trudne, jeli nie niemoliwe, ale jemu to nie sprawiao trudnoci. Zyska zaufanie i wdziczno Philipa dziki sposobowi, w jaki poradzi sobie z ruin, ale ten uwaa go za murarza, ktremu trzeba dawa prac i projekt. Musi wic przekona mnicha, e jest zdolny sam zaprojektowa i zbudowa katedr. Pewnej niedzieli, jakie dwa miesice od czasu, gdy odesza Ellen, poczu, e ju jest gotowy do projektowania. Splt mat z trzciny i gitkich gazek, mniej wicej dwie stopy na trzy. Obudowa j ramk z mikkiego drewna, tak, e przypominaa bardzo pytk tac. Potem spali kilka kawakw kredowego kamienia na wapno, domiesza troch tgiego gipsu, wreszcie wypeni tack t mieszanin. Kiedy zaprawa twardniaa, narysowa na niej ig linie. Jako linijki uywa swego stopionego przymiaru, by linie wychodziy proste, a przymiaru kwadratowego jako wzoru dla ktw prostych, za cyrkli do rysowania krzywych. Mia zrobi trzy rysunki: przekrj, by wyjani konstrukcj; plan elewacji, by zobrazowa wspaniae proporcje; oraz rzut poziomy, dla przedstawienia funkcji. Zacz od przekroju. Wyobrazi sobie katedr jako dugi bochenek chleba, potem cicie, odsuwajce skrk zachodniego koca, pozwalajce na zobaczenie tego, co w rodku, po czym zacz rysowa. To proste. Narysowa cig arkad o spaszczonym uku. To nawa, tak wyglda z tej strony. Powinna mie paski drewniany puap jak w starym kociele. Tom wolaby zbudowa wygity strop z kamienia, ale wiedzia, e Philip nie podoaby takiemu kosztowi. Na szczycie nawy narysowa trjktny dach. Szeroko budynku bya okrelona przez szeroko dachu, a t z kolei determinowaa dugo odpowiednich krokwi. Znalezienie krokwi duszych, ni trzydzieci pi byo niezmiernie trudne, a poza tym to by straszny koszt. (Dobr krokiew ceniono tak bardzo, e zaznaczano odpowiednie drzewo i sprzedawano jeszcze zanim osigno podan wysoko.) Nawa katedry Toma prawdopodobnie bdzie miaa dwie stopy szerokoci, albo bdzie dwa razy szersza od dugoci jego elaznej aty. Narysowana przez niego nawa bya wysoka, niemoliwie wysoka. Lecz katedry powinny by budowlami wywoujcymi silne wraenie, swymi rozmiarami budzce groz, sw lekkoci powodujce wznoszenie oczu ku niebu. Jednym z powodw, dla ktrych ludzie przybywali do katedr byo to, e stanowiy one najwiksze budynki na wiecie. Kto nigdy nie by w katedrze, mg przez cae ycie nie widzie nic wikszego od wasnej chaty. Niestety, tak wysoka katedra, jak narysowa Tom, zawaliaby si. Ciar dachu mg okaza si za duy dla cian, ktre mogyby wypaczy si na zewntrz i zwali. Musiay by jako podparte. W tym celu Tom po obu stronach nawy zaznaczy dwa ukowo zwieczone przejcia sigajce w gr do poowy jej wysokoci. To nawy boczne. One zostan wyposaone w ukowe kamienne sklepienia: poniewa miay by nisze i wsze, wic wydatek na kamienne stropy nie bdzie a tak wielki. Kada nawa boczna otrzyma ukony jednospadowy dach. Boczne nawy, przyczone do nawy gwnej swymi kamiennymi sklepieniami, dadz ju cianom troch oparcia, ale nie sign wystarczajco wysoko. Powinien wic zbudowa dodatkowe podpory, w pewnych odstpach w przestrzeni midzy dachem a sklepieniem naw. Narysowa jedn z takich dodatkowych podpr. Kamienny uk wyrastajcy ze szczytu ciany bocznej nawy ku cianie nawy gwnej. Tam, gdzie przypora spoczywaa na cianie nawy bocznej, Tom wzmocni jej ankier masywn skarp wystajc na zewntrz z boku kocioa. Na szczycie przypory umieci wieyczk, by doda ciaru i uprzyjemni wygld. Nie mona zbudowa tak straszliwie wysokiego kocioa bez wzmacniajcych elementw naw bocznych, podpr i przypr. To jednak moe by trudne do wyjanienia mnichowi i Tom narysowa szkic, by uatwi mu zrozumienie. Narysowa take fundamenty, biegnce bardzo gboko w ziemi pod cianami. Laikw zawsze dziwi gboko fundamentw. Ten rysunek by prosty, zbyt prosty, by by uytecznym dla budowniczych, ale powinien by dobry do pokazania przeorowi Philipowi. Budowniczy chcia, by przeor w peni poj jego projekt, ujrza w wyobrani budowl i by obudzio si w nim zainteresowanie. Trudno sobie wyobrazi solidny, wielki koci, kiedy ma si przed sob tylko kilka kresek naskrobanych na gipsie. Philip bdzie potrzebowa jego pomocy. ciany, ktre narysowa, widziane od zewntrz wydaway si pene, ale takimi by nie byy. Teraz Tom zacz rysowa boczn cian nawy, widzian z wntrza kocioa. Podzielona bya na trzy poziomy. Najniszy z trudem tylko mona byo nazwa cian: stanowi j po prostu rzd kolumn, ktrych szczyty czyy pkoliste uki. To nazywano arkad. Przez uki arkad wida byo te kolicie zwieczone okna nawy bocznej. Te okna musiay by ustawione dokadnie w linii arkad, by nie tamoway dostpu wiata. Za kolumnom w rodku miay odpowiada skarpy ciany zewntrznej. Nad kadym wielkim ukiem arkady mia by rzdek trzech maych ukw, tworzcych galeri. Przez te uki nie miao wpada wiato, za nimi bowiem znajdowa si mia przylegajcy dach bocznej nawy. Nad galeri mia by rzd okienekwietlikw, nazywanych tak dlatego, e przebijay cian, by owietli grn cz nawy. W dniach, kiedy budowano spalon katedr Kingsbridge, murarze polegali na gruboci cian jako gwarancji ich wytrzymaoci, a kiedy wybijali w nich okna, stawali si nerwowi i dyli do tego, by otwory miay jak najmniejsze rozmiary, przez co daway bardzo mao wiata. Dzisiejsi budowniczy rozumieli ju, e aby ciany byy mocne, wystarczy je postawi prosto. Tom zaprojektowa trzy poziomy ciany nawy w proporcji 3:1:2. Arkada miaa poow wysokoci ciany, a galeria jedn trzeci reszty. Proporcje kocioa decydoway o wszystkim: daway podwiadome wraenie prawidowoci caego budynku. Studiujc ukoczony rysunek pomyla, e wyglda cakiem wdzicznie. Ale czy Philip te tak pomyli? Tom umia widzie rzdy arkad maszerujce wzdu gwnej nawy i naw bocznych, ich profilowania i rzeby uwydatnione popoudniowym socem... ale czy Philip dojrzy to samo? Zacz trzeci rysunek. Mia by to rzut poziomy kocioa. W wyobrani zobaczy dwanacie ukw arkady. Koci zostanie podzielony na dwanacie czci, zwanych przsami. Nawa bdzie miaa sze przse dugoci, prezbiterium za cztery. Midzy nimi, zajmujc przestrze przsa sidmego i smego, znajdzie si skrzyowanie, skd bd wystawa na boki transepty i nad ktrymi bdzie wznosi si wiea. . Wszystkie katedry i niemal wszystkie kocioy miay ksztat krzya. Krzy stanowi jedyny i najprostszy znak chrzecijastwa - to jasne, ale istnia te bardziej prozaiczny powd: transepty daway dodatkow przestrze na kaplice i urzdy, na przykad zakrysti i sal zebra. Kiedy ju narysowa prosty plan poziomy, wrci do gwnego rysunku, pokazujcego wntrze kocioa od zachodniego koca. Teraz rysowa wie, wyrastajc z tyu ponad naw. Wiea powinna by ptora albo dwa razy wysza od nawy. Rozwizanie pierwsze nadaje budynkowi przyjemny regularny ksztat, gdzie nawy boczne, nawa gwna i wiea rosn w stosunku 1:2:3. Wiea wysza daje bardziej dramatyczny wygld, bo kiedy nawa powtarza rozmiar naw bocznych, a wiea rozmiar nawy gwnej, proporcja wynosi 1:2:4. Tom wybra wersj dramatyczn - to ma by jedyna katedra, jak kiedykolwiek zbuduje, niech wic siga nieba. Mia nadziej, e przeor bdzie myla tak samo. Jeliby Philip zaakceptowa projekt, Tom powinien narysowa go jeszcze raz, tym razem bardziej dbajc o skal. A potem przyszyby kolejne rysunki, setki rysunkw: plinty, kolumny, kapitele, kroksztyny, ocienice, kryny, gzymsy, rzygacze, a take niezliczone inne detale - rysowania na lata. To jednak, co leao przed nim, to istota budowli, a ta, ju narysowana,...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]