[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Dla Cathleen CarmodyJak z nieba jasnego grom strzela,Tak los wkracza i na wylot cię przeziera.Jiminy Cricket – Świerszczyk HipolitNed WashingtonKiedy marzysz o gwiazdce z niebafragment piosenki z filmuPinokioz 1940 r.Rozdział 1Carrie ParkerJeśli czytacie te słowa, pewnie już nie żyję, a wy może na kartachtego pamiętnika próbujecie znaleźć poszlaki wskazujące na przyczynęmojej śmierci. Zawsze mnie wkurza, kiedy szukam czegoś szczególnieintensywnie, a później okazuje się, że przez cały ten czas miałamrozwiązanie tuż pod nosem, postanowiłam więc wam ułatwić sprawęi od razu opowiedzieć o wszystkim, co na pewno wiem na ten temat.Właściwie wciąż nie potrafię się zdecydować, czy jest sens, żeby pisaćo tym akurat w tej chwili, ale może potem okaże się, że jednak miałamrację.Pierwsze, czego jestem całkowicie pewna – że Richard już nigdywięcej nie będzie próbował skrzywdzić mamy. Drugie – że miałamsiostrę o imieniu Emma. No i muszę w tym miejscu wspomnieć jeszczeo jednym: przeprowadzałyśmy się do domu babci, ale już się nieprzeprowadzamy. Mama często powtarza, że „w wartkim strumieniużycia jestem jak cegła w jej kieszeni”, a ja nie za bardzo rozumiem, co toma do rzeczy przy jej ciągłych zmianach zdania; widzę teraz naprzykład, że z pewnością nie jedziemy już w kierunku domu babci.Zanim jednak wyłożę kawę na ławę, musicie wiedzieć o pewnej bardzoistotnej sprawie, tak żebyście sami mogli to potem rozgłaszać wszemi wobec, mianowicie: ja, Caroline Parker, jestem całkowicie przyzdrowych zmysłach.Nie obchodzi mnie, co mówią inni. Nie zwariowałam. Przysięgam.Ludzie myślą, że kiedy chodzę po mieście, nie docierają do moich uszuich szepty: „Pszsz... pszsz... pszsz... patrz, tam idzie ta zwariowanadziewczyna Parkerów”. A ja głucha nie jestem, ani trochę. Jestem tylkodzieckiem. Ani „dziwnym”, ani „totalnie szurniętym”. I mam zamiar to
[ Pobierz całość w formacie PDF ]